Pierwszy post. Już wiecie dlaczego postanowiłam prowadzić tego bloga, ale nie wiem, ile on wytrzyma. Mam nadzieję, że nie krótko i że nie dowiedzą się o nim znane mi osoby, znajomi, rodzina. To jest dla Was, jeżeli będziecie czytać. To jest, można powiedzieć anonimowy blog. Nie będę ujawniać w nim swojego imienia, ani danych osobistych. Tutaj będzie moje życie. Czasami wcale nie jest dobrze, ale jak to w życiu bywają chwile piękne, nawet ze łzami szczęścia. Ale... właśnie, musi być zawsze ale. Wszystko ma złe strony, tak samo ono, czyli życie. Nie wiem, czy cokolwiek Was poruszy. A być może niektórzy z Was mają tak samo. Blog zapewni mi być może ulgę. Zapraszam do czytania.
NoMore.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz